Kajakiem po zamarzającej rzece

Posted On By Bloger

Poświąteczny film na luzie. Od dawna ciekawiło mnie jakie to uczucie płynąć w śryżu, w rzece która właśnie zamarza. Ptaki w końcu jakoś sobie radzą.

Jeszcze dzień wcześniej na Sanie było zdecydowanie więcej luźnej przestrzeni – i pewnie można by w miarę bezpiecznie pływać. Dziś okazało się jednak, że lodu jest już za dużo, w mojej ocenie niebezpiecznie do pływania, więc wycofałem się po 200 metrach.

Nie polecam próbowania tego typu pływania – wpadnięcie do wody w takich warunkach może skończyć się tragicznie, a odczucie jest takie, że wielkie kawały płynącego lodu (niektóre ważą zapewne po kilkaset kg) robią z kajakiem co chcą.

Tradycyjnie zachęcam Was do wsparcia mojej działalności filmowej (i nie tylko) przez Patronite:
https://patronite.pl/piotrbednarek

Serdecznie dziękuję za wsparcie Robertowi Waradzynowi i Arnoldowi Cholewie!

Dziękuję też rodzicom za pomoc w zimowym pływaniu 🙂

Zapraszam także do obejrzenia wcześniejszych produkcji, subskrybowania kanału i obserwowania Wolnych Rzek w innych mediach społecznościowych:
https://www.facebook.com/WolneRzeki/
https://www.instagram.com/wolnerzeki/

Previous post ZDOBYŁEM 30 LEGENDARNYCH ITEMÓW! PODSUMOWANIE ŚWIĄTECZNEGO LEGENDARNEGO LOCHU! – Shakes & Fidget #67
Next post #AA Nowa 10-złotówka w naszych portfelach. Edycja 2012 r., druk PWPW. Nowe zabezpieczenia. Seria AA

Dodaj komentarz